Wracanie do Madrytu, do domu zawsze
było dla mnie ciężkie. Chociaż starałam ukryć się cały ten
ból pod szerokim uśmiechem, to nie potrafiłam pozbyć się tego z
mojego serca. Mama zmarła kilka lat temu, a ja czuje jakby to było
wczoraj. Postanowiłam spełnić dziecięce marzenia i zwiedzić
miejsca, które wyznaczyłyśmy sobie razem z mamą. Podróżuję od
dwóch lat i zwiedziłam już naprawdę wiele pięknych miejsc.
Jednak zawsze wracam na rocznicę śmierci mamy, by spędzić ten
dzień z tatą.
Wysiadłam z samolotu i udałam się w stronę wyjścia. Byłam zmęczona podróżą, bo właśnie wracałam z Indii, gdzie spędziłam aż miesiąc. Rzadko zatrzymuję się gdzieś na tak długo, ale ten kraj jest bardzo magiczny. Spodobało mi się tam. Usiadłam na ławeczce i czekałam aż podjedzie po mnie samochód ojca. Po chwili dostałam SMS właśnie od niego, że nie mógł po mnie przyjechać, bo ma jakieś ważne spotkanie w klubie i przyjedzie ktoś inny. Przewróciłam oczami i oparłam się o tył ławki. Czekałam na tego, który miał po mnie przyjechać. Po jakichś dziesięciu minutach przede mną pojawił się Koke, mój dobry przyjaciel z dzieciństwa, do teraz. Pomimo tego, że było pomiędzy nami sześć lat różnicy, że nie raz robiłam za jego niańkę, bo mieszka naprzeciw mojego rodzinnego domu, to dogadujemy się wspaniale.
Wysiadłam z samolotu i udałam się w stronę wyjścia. Byłam zmęczona podróżą, bo właśnie wracałam z Indii, gdzie spędziłam aż miesiąc. Rzadko zatrzymuję się gdzieś na tak długo, ale ten kraj jest bardzo magiczny. Spodobało mi się tam. Usiadłam na ławeczce i czekałam aż podjedzie po mnie samochód ojca. Po chwili dostałam SMS właśnie od niego, że nie mógł po mnie przyjechać, bo ma jakieś ważne spotkanie w klubie i przyjedzie ktoś inny. Przewróciłam oczami i oparłam się o tył ławki. Czekałam na tego, który miał po mnie przyjechać. Po jakichś dziesięciu minutach przede mną pojawił się Koke, mój dobry przyjaciel z dzieciństwa, do teraz. Pomimo tego, że było pomiędzy nami sześć lat różnicy, że nie raz robiłam za jego niańkę, bo mieszka naprzeciw mojego rodzinnego domu, to dogadujemy się wspaniale.
- Jorge! - wyszczerzyłam
się i uwiesiłam na jego szyi.
- W końcu przyjechałaś
- poruszył brwiami i chwycił za moje bagaże. Razem ruszyliśmy do
jego samochodu. - Jak było? - zapytał, chowając rzeczy do
bagażnika.
- A bardzo dobrze, tylko
jestem troszeczkę zmęczona.
- No to odwiozę cię do
domu, odpoczniesz i później zabieram cię na domówkę nowego
kolegi - aż zatarł dłonie.
- Nigdzie nie idę -
pokręciłam głową.
- Zawsze tak mówisz, ale
ja i tak cię wyciągam, więc już myśl w co się ubierzesz! -
zamknął klapę bagażnika i podszedł, by otworzyć mi drzwi od
strony pasażera. Wsiadłam i później przez całą drogę byłam
przekonywana, że mam z nim iść na tą imprezę...
***
No, więc i jest start tego opowiadania! Już długo wmawiałam sobie, że chcę coś jeszcze napisać, gdzie w głównej obsadzie będzie Villa i się udało :)
Z początku miałam to pisać wspólnie z Moniiką, ale nie wyszło i zajęłam się tym sama :)
Zapraszam do zapoznania się ze zwiastunem, obsadą oraz do wpisywania się do zakładki z informowanymi!
Davidek!
OdpowiedzUsuńFajnie się zaczyna. Madryt, no i impreza, na którą na pewno pójdzie, bo Koke ma przecież dar przekonywania xD
Czekam na jedynkę! Pozdrawiam :*
Dlaczego wycięłaś Sel, ej ;x
OdpowiedzUsuńAle jest Koke, to jestem zadowolona :D
Czekam na nowość!
Bedzie Koke, bede ja <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :)
No i znów będzie coś ciekawego do czytania :D I ten Villa *.*
OdpowiedzUsuńJest Villa, Koke, Atletico - jestem kupiona! ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że Roxy pokocha naszego Davida! ;)
Czekam na nowość!
z Koke nie wygra i musi iść :D
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytać :*
zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńProlog bardzo interesujący, nie mogę się doczekać jedynki, no i jest Villa! Czekam ;*
OdpowiedzUsuńNoom, zaczyna się ciekawie , chce już to imprezke !! xD czekam na next !!
OdpowiedzUsuńpozdro ;)
~ Angi
Zapowiada się ciekawie jak każdy twój blog. ;* Czekam na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuńZapraszam -->
http://elpassatielfutur-acaciaandcristian.blogspot.com/2014/08/rozdzia-3-wspomnienie.html?m=1
Wreszcie akcja <3
Już mnie wciągnęło mnie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ;* jeśli możesz to informuj była bym bardzo wdzięczna http://poderfcbarcelona.blogspot.com/